CN Adriatic


Copyright © 2024 - Wszelkie prawa do serwisu zastrzeżone. Rozpowszechnianie za zgodą właścicieli CN Adriatic

dodano: 01-12-2010 | dział: Relacje z wypraw i galerie zdjęć

BalticTech 2010 Konferencja Techniczna nurków Morza Bałtyckiego- relacja

Konferencja Baltictech 2009 zachwyciła nas do tego stopnia, że termin 6-7 Listopada 2010 od dawna był zarezerwowany w naszym kalendarzu. Druga, w naszej karierze, odsłona Konferencji Nurków Basenu Morza Bałtyckiego – Baltictech 2010 odbyła się w samym sercu Gdyni.

 

Większość uczestników konferencji przyjechało do Gdyni już 05-11-2010, także piątkowy wieczór był doskonałą okazją, aby spotkać się, podyskutować i wymienić doświadczenia z przyjaciółmi, znajomymi, kontrahentami, po prostu z płetwonurkami z całej Polski.

Z roku na rok zainteresowanie konferencją wśród świata nurkowego jest coraz większe. Baltictech 2010 odwiedziło niemal pół tysiąca uczestników i ponad 40 wystawców. A 15 prelekcji zostało poprowadzonych przez światowej sławy prelegentów.

Swoją wiedzą i doświadczeniem podzielił się z nami miedzy innymi Tom Mount, prawdziwa ikona nurkowania technicznego i legendarny założyciel IANTD. Podczas jednego ze swoich dwóch wykładów: „Dynamika Przetrwania”, zwracał uwagę na rolę emocji w trakcie nurkowania oraz podawał przykłady irracjonalnych zachowań, z jakimi spotkał się nurkując. Tom Mount w trakcie drugiego wykładu na Baltictech 2010 opowiadał z kolei o historii rozwoju nurkowania technicznego. Na początku lat sześćdziesiątych nie było to specjalnie bezpieczne zajęcie. Nurkowania w tamtych czasach realizowane były na powietrzu, bez modyfikacji teorii dekompresji i specjalistycznego sprzętu. Jak sam wykładowca stwierdził płetwonurkowie, w tym i on, mieli wówczas dużo szczęścia, że nie zginęli. Na szczęście świat poszedł do przodu i już w latach 70- tych Tom Mount, wówczas oficer marynarki, wprowadził program nurkowań na mieszankach z helem. W kolejnych latach rozwój nurkowania technicznego nabrał tempa, a do nurkowań wprowadzono również nitrox. Słuchając opowieści Toma Mounta łatwo można sobie uświadomić, jak wiele w dzisiejszym nurkowaniu tej postaci zawdzięczamy.

Dużym zainteresowaniem cieszył się wykład Jarroda Jablonskiego, prezesa organizacji GUE oraz firmy Halcyon. Podczas prezentacji „Nurkowanie na wraku Britanica – logistyka ryzyka” Jarrod Jabłonski przybliżył nam historię liniowca, ale przede wszystkim skupił się na ryzyku jakie niosło ze sobą tak głębokie nurkowanie. Wykładowca podzielił ryzyko na: kontrolowalne i niekontrolowalne. Według prezesa GUE ryzyko kontrolowalne to zasoby, zespół, oraz głębokość którą można kontrolować. Natomiast nie jesteśmy w stanie kontrolować: oceanu, pogody, ruchu statków oraz pływów. Kolejna część wykładu obejmowała zagadnienia z analizowania i zarządzania ryzykiem. Przemyślenia i wnioski, jakie wykładowca wysunął z pewnością warto wziąć pod uwagę planując głębokie nurkowania.

Bardzo ciekawy wykład poprowadził także Sebastian Popek. Sebastian opowiedział nam o wyprawie „Grom 2010” której był organizatorem. Celem wyprawy, do której przygotowania zajęły dwa lata, było stworzenie dokumentacji filmowej wraku dla Muzeum Marynarki Wojennej. Najpierw prelegent opowiedział jednak o historii polskiego okrętu, będącego w czasie 2 wojny światowej najnowocześniejszą jednostką w Marynarce Wojennej Polski.

Prezentację, na którą wszyscy czekaliśmy przeprowadził fenomenalny dr Jacek Kot. Prelekcja dotyczyła głębokich przystanków dekompresyjnych. Już na wstępie tzw. deep stopy zostały porównane do jazdy na rowerze, wydawałoby się czegoś łatwego i przyjemnego. Jak się jednak okazuje nawet jazda na rowerze może być wyjątkowo skomplikowana, co dr Kot obrazuje slajdem, na którym widzimy rowerzystę jadącego ścieżką nad przepaścią. Co z tego wynika? Głębokie przystanki oraz teoria z nimi związana nie są wcale takie proste, jak mogłoby się wydawać. Prelegent opisał modele dekompresji, różnice między nimi oraz sposób ich ewolucji. Dalej dr Kot opowiadał o tworzeniu się pęcherzyków na dużych głębokościach i przystankach dekompresyjnych, które mają zapobiegać powstawaniu tych pęcherzyków, popierając stawiane tezy wynikami różnych badań. Jako, że jesteśmy od lat fanami dr Kota, według nas był to wykład nr 1 na Konferencji Baltictech 2010.

Pomiędzy prelekcjami przenosiliśmy się do sali wystawców, gdzie można było zapoznać się ze sprzętem, włącznie z wszystkimi nowinkami prezentowanymi przez wystawców.

Po zakończeniu oficjalnej, sobotniej części konferencji, dalszą część wieczoru ( tą mniej oficjalną) spędziliśmy w klubie Boolvar.

W niedzielę- na zakończenie odbyło się losowanie atrakcyjnych nagród. Jako CN Adriatic nie braliśmy jednak udziału w losowaniu, gdyż w tym roku postanowiliśmy sami ufundować nagrody, także znaleźliśmy się razem z organizatorami po tzw. „drugiej stronie mocy”. Samo losowanie świetnie prowadzone przez organizatorów dostarczyło publiczności wiele zabawy, a wygranym wiele radości ze wspaniałych nagród. Tendencja do wygrywania w gronie „adriaticowych” przyjaciół została podtrzymana i nasz kolega- współpracujący z nami instruktor wygrał automat oddechowy.

Bałtyk jednak nas nie chciał tym razem, zaplanowane nurkowania musieliśmy przełożyć, ze względu na warunki bezpieczeństwa. Podczas naszego pobytu nad przepięknym polskim morzem pogoda, a przede wszystkim wiatr nie pozwolił jednostkom pływającym wywieźć nas na nurkowanie. Obeszliśmy się w związku z tym tylko smakiem. Zaplanowany na nurkowania czas postanowiliśmy wykorzystać na odwiedzenie cudownego Trójmiasta. A skoro nurkowania na Bałtyku były zaplanowane to i muszą być wykonane. W związku z powyższym wybierzemy się ponownie nad Morze Bałtyckie, już wkrótce szczegóły wyjazdu znajdziecie na naszej stronie. Zapraszamy.